I MIEJSCE - Tomasz Grota i Mikołaj Kobryń
Do jakich szkół uczęszczacie?
Tomasz: Ukończyłem Technikum Gastronomiczne ZSHG w Gdyni, Mikołaj nadal jest uczniem tej szkoły.
Gdzie obecnie pracujecie?
Tomasz: Od września współpracuję z restauracją Tu’gether w Sopocie.
Mikołaj: Na chwilę obecną nie pracuję - przygotowuję się do tegorocznej matury.
Jak przygotowaliście się do konkursu?
Na przygotowania poświęciliśmy mnóstwo czasu, kosztowało nas to sporo ciężkiej pracy. Pracujemy razem od pierwszej klasy technikum i na pewno miało to duży wpływ na efekt końcowy.
Jaka jest Wasza recepta na sukces?
Ciężka praca, prostota, minimalizm, poznawanie nowych smaków.
Co przygotowaliście jako danie konkursowe?
Jako danie główne podaliśmy mięso z sarny, borowiki i ziemniaka pieczonego w popiele. Na deser przyrządziliśmy pączki z ricotty na sosie z suszonych śliwek z kawą oraz espumą z serwatki i palonej białej czekolady.
Gdzie widzicie siebie za 10 lat?
Marzy nam się 5 czapek w Żółtym Przewodniku Gault&Millau Polska.
Jakie macie oczekiwania wobec stażu u Alexandra Gauthier, Szefa Roku Gault&Millau Francja?
Jesteśmy pełni optymizmu i gotowi na nowe wyzwania.
II MIEJSCE - Maciej Pisarek i Dariusz Serkis
Do jakich szkół uczęszczacie?
Reprezentujemy Zespół Szkół Gastronomicznych w Gorzowie Wielkopolskim. Naszym opiekunem jest Paweł Salamon.
Jak przygotowaliście się do konkursu?
Spędziliśmy ze sobą wiele czasu, ćwicząc. Staraliśmy się przygotować od strony merytorycznej, jak i przede wszystkim - technicznej.
Jaka jest Wasza recepta na sukces?
Produktoznastwo, organizacja, komunikacja, ciężka praca. Staramy się wykazać również kreatywnością i chętnie podpatrujemy mistrzów.
Co przygotowaliście jako danie konkursowe?
Jako danie główne przygotowaliśmy comber z sarny, krokiecik, puree z pietruszki i selera, esencjonalny sos i jabłko prażone z czerwoną porzeczką. Na deser podaliśmy brownie z buraczkami, krem czekoladowy z nutą wanilii i słony karmel.
Gdzie widzicie siebie za 10 lat?
Przede wszystkim chcemy się szkolić i rozwijać.
Jak podsumowalibyście konkurs?
Silna konkurencja, ale też zdrowa relacja z innymi uczestnikami. To się chwali!
III MIEJSCE - Maciej Małecki i Michał Socha
Do jakich szkół uczęszczacie?
Jesteśmy absolwentami stołecznej szkoły przy ul. Poznańskiej. Pracowaliśmy razem już w trakcie nauki, obecnie stacjonujemy w różnych restauracjach.
Ja przygotowaliście się do konkursu?
Ćwiczyliśmy przede wszystkim różne sposoby przyrządzania warzyw, bo byliśmy pewni, że znajdą się w black boxie lub ewentualnie zostaną podane jako produkty dodatkowe. Skupiliśmy się na prostych technikach, np. dobrym przygotowaniu szalotki.
Jaka jest Wasza recepta na sukces?
Najistotniejsza jest pokora; to, aby słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać. Wychodzimy z założenia, że istotne są wszystkie osoby, które spotkamy na naszej drodze.
Co przygotowaliście jako danie konkursowe?
Jako danie główne podaliśmy puree z marchewki i bukiet młodych warzyw: szparagi, marchewki, por, do tego smażony borowik. Na talerzu pojawił się również tytułowy jeleń oraz sos jałowcowy i chips z ziemniaka. Na deser przyrządziliśmy francuski klasyk: ciasto francuskie z pattissierem - baza do wszystkich sosów, kremów, coś w stylu domowego budyniu - oraz z sezonowymi owocami - malinami.
Gdzie widzicie siebie za 10 lat?
Oczywiście w kuchni. W Polsce chcemy szlifować warsztat, a potem ruszyć w świat, by posmakować, pozwiedzać, może zdobyć jakieś gwiazdki.